Imie: Elise Ceri
Nazwisko: Bellaire
Wiek: 20 lat
Ranga: Czarownica
Postać: Lily Collins
Wygląd:
Elise... Coś jest w tej dziewczynie, że ludzie określają ją słowami takimi jak, piękna, słodka... Sama dziewczyna nie wie dokładnie co oni w niej widzą. W końcu ma zbyt krzaczaste brwi - co chyba jest urokiem połączenia bladej, niemalże alabastrowej cery z hebanowymi włosami - ma też zbyt mały biust i za wąskie biodra. Przecież dziewczyna nie może spojrzeć na to, że przy jej niskim wzroście (biedaczka ma nieco ponad półtora metra i ma z tego powodu dużo problemów w życiu), ma niesamowicie długie nogi, które w połączeniu z wąskimi spodniami i szpilkami wyglądają niemal zabójczo. Owszem, wie jak się ubrać, by zachwycić ludzi, wie jak zakręcić biodrami, by dostać to czego chce, ale ona osobiście nie rozumie jak można na to polecieć.
Lubuje się w ciemnych kolorach. Mimo słodkiej twarzy niewinnej dziewczyny, w swoim uśmiechu i sposobie chodzenia ma już jasny przekaz: "Ja wiem więcej niż ty". I ma racje. Jako czarownica naprawdę wie więcej niż przeciętny obywatel tego świata. Mimo to, wcale nie ubiera się jak niegrzeczna dziewczynka. Ceni elegancje, ale właśnie to nadaje jej tego specyficznego wdzięku.
Zawsze pachnie mahoniem i świeżymi kwiatami.
Charakter:
Dziewczyna nie jest do końca w stanie zdefiniować samej siebie. Jej charakter jest nieokreślony. Od lat balansuje na dwóch granicach. Jedna oddziela inteligencje od szaleństwa, druga - dobro od zła. Sama nie wie, czy bardziej kocha czarną, czy białą magię, a czasem popada w taką melancholię... I zaraz potem wybucha śmiechem, który mrozi krew w żyłach.
Ogólnie, to jest wesołą postacią. Potrafi być miła, ale też mściwa z niej bestia. Mimo zaledwie dwudziestu lat, jest doświadczona już teraz. Jej matkę i siostrę, które jak uważa Elise, same były sobie winne, zamordował łowca na jej oczach, kiedy ta miała zaledwie parę latek. Nie załamała się. Został jej ojczym, który mimo specyficznego podejścia do życia, bardzo ją kochał.
Cóż... Dziewczę lubi zabawę, lubi być adorowana, ale też jest niesamowicie inteligentna. Nienawidzi kłamstw, a oszukanie jej, równa się srogiej zemście. I tu nie ma mowy o odgrażaniu się, czy niewinnych psikusach. Ona zrobi naprawdę wszystko (w granicach rzeczy legalnych), by takiej osobie dopiec. A trzeba powiedzieć, że jej umysł jest bardzo błyskotliwy.
Potrafi sobie zjednać ludzi. Lepiej. Jest w stanie sprawić, ze ludzie będą ją kochać. Szkoda tylko, ze przez swoją przewrotną, nieprzewidywalną naturę, która często pokazuje jej miłość do bycia wredną, łatwo traci zyskane względy.
Dziewczyna jest również honorowa i odważna. Jak było wcześniej wspomniane, nie miała za złe łowcy tego co zrobił jej rodzinie. Ona zrozumiała, ze to jego praca i ze kobiety zagrażały ludziom, a tamten chciał tylko ich chronić. I miał racje.
Ma spore poczucie humoru. O dziwo.
Co lubi? : Czytać książki, warzyć eliksiry, pić kawę, jeść czekoladę, marudzić na swoje brwi i lubi... Lubi... Lubi flirtować. W końcu każdy chce znaleźć tego jedynego, prawda? Lubi też pisać opowiadania, obijać się przed telewizorem, uwielbia sitcomy i seriale brytyjskie. Lubi też udawać różne akcenty, co jej wychodzi z powodzeniem.
Czego nie lubi? : A to już trudniej... Kłamstwa, gotowania, biegania, ogólnie wysiłku fizycznego, ładnych kobiet (żarcik, ale serio, niektóre ją wkurzają strasznie), homoseksualnych fanfiction z jej ulubionymi postaciami, choć ogólnie jest tolerancyjna.